piątek, 1 listopada 2013

Chapter Thirty- Police / Chapter Thirty-One- Water

Chapter Thirty- Police

Payton POV

Po obejrzeniu filmu dowiedzieliśmy się,że jest impreza więc wszyscy postanowiliśmy na nią iść. Razem z dziewczynami szłyśmy z przodu, chłopakom chyba się to podobało, ponieważ co chwilę coś szeptali. Gdy byliśmy koło samochodu Justin złapał mnie w talii i szepnął mi na ucho ''Wyglądasz niesamowicie kochanie'' Uśmiechnęłam się i wsiadłam do samochodu.

Gdy przyjechaliśmy do domu gdzie odbywała się impreza od razu weszliśmy do środka. Było tam wszystko nawet narkotyki. Od razu podeszłam do baru gdzie były drinki i cały alkohol.Usłyszałam, gdy prawie wszyscy krzyczą ''Skacz, skacz, skacz!'' odwróciłam się i zobaczyłam,że jakiś chłopak skoczył z dachu do basenu, po czym cała grupa osób zaczęła wiwatować.

Wchodząc z powrotem do do domu, usłyszałam jak ktoś mówi moje imię ''Payton'' odwróciłam się i zobaczyłam Jacka.

''Oh, hej Jack'' odpowiedziałam, uśmiechając się ''Dobrze się bawisz?''

''Tak, dzięki'' odpowiedział.

''Pierwsza domówka?'' zapytałam.

''Tak'' skinął głową niezręcznie.

Wszyscy świetnie się bawili. Wzięłam kolejnego drinka, po czym podeszłam do Sky i zaczęłyśmy tańczyć, pocierając się o siebie. Justin i Nathan siedzieli i cały czas patrzyli na nas z otwartą buzią.

Gdy piosenka się skończyła, chwyciłam kolejnego drinka. Podeszłam do Justina, który był zajęty rozmową z kolegami, zanim podeszłam usłyszałam jak mówił ''Ona jest dobra w łóżku''

Uniosłam brew i poklepałam go po ramieniu ''Kto jest dobry w łóżku?'' zapytałam, uśmiechając się. Zaczął się rumienić a jego koledzy zaczęli się śmiać.

''Mówi tylko o tobie'' powiedział chłopak, po czym wszyscy się zaśmialiśmy.

Pocałowałam Justina po czym odłożyłam drinka. Podeszłam do Sky i znów zaczęłyśmy tańczyć.

''POLICJA!'' ktoś krzyknął wbiegając do domu.

Wszyscy zaczęli uciekać nie zwracając uwagi na nic. Ja, Ally, Sky, Justin, Kirk i Nathan szybko wsiedliśmy do samochodu i odjechaliśmy, słysząc za sobą głosy syren policyjnych.

''Jedź szybciej!'' powiedziała zaniepokojona Ally.

Nathan uśmiechnął się i otworzył dach, teraz wszyscy się śmiali z rękoma w górze, nasze włosy były rozwiewane przez wiatr. Policja była bardzo daleko nas więc wszyscy dali na luz.

''Gdzie jesteśmy?'' zapytała Sky śmiejąc się.

''Sky to nazywa się wolność'' Nathan powiedział śmiejąc się.

Zamknął dach po czym zjechał z autostrady odwożąc mnie i Justina do jego domu. Weszliśmy do domu i od razu poszliśmy do pokoju, kładąc się na łózko.


Justin POV

''To był najlepszy wieczór w moim życiu'' powiedziała Payton uśmiechając się.

''Naprawdę? Bez części w której spędzasz ze mną całą noc?'' zapytałem, uśmichając się.

''Tak'' odpowiedziała chcą wstać ale niestety była pijana i jej się to nie udało. Upadła na ziemię aja zacząłem się śmiać, szybko wstałem z łóżka i ją podniosłem, kładąc ją na łóżku. Ściągnąłem swoje spodnie, po czym położyłem się obok niej. Przytuliłem się do niej po czym pocałowałem ją w czoło.


Chapter Thirty-One- Water

Payton POV

Obudziłam się kompletnie mokra.Moje ubrania i materac były mokre. Przetarłam wode z moich oczu i powoli je otworzyłam. Zobaczyłam Justina z wiadrem w ręku, od razu wstałam biegnąc za nim.

''Wracaj tutaj Bieber! Muszę skopać twój tyłek!'' krzyknęłam biegnąc za nim.

Zbiegł ze schodów i się gdzieś schował, rozglądając się myślałam gdzie może być. Chwilę później dostałam poduszką w tył głowy.

''Justin!'' krzyknęłam biegnąc za nim do ogrodu. Zatrzymał się i zaczął się śmiać.

''Nigdy więcej się do Ciebie nie odezwę'' powiedziałam.

Weszłam na górę, zmieniając mokre ubrania, wiedziałam że w tym momencie przegrałam.

''Przestań to było zabawne!'' powiedział, po czym zaczął się śmiać.

''Zawsze bawisz się w te gierki'' powiedziałam.

''To pokazuje- Kiedy kupiłaś tą bieliznę?'' zapytał.

''Jakiś tydzień temu'' odpowiedziałam, szukając jakiejś bluzki.

''Wyglądasz tak cholernie dobrze w tym'' powiedział, idąc za mną ''tak bardzo dobrze''

''Nie napalaj się tak'' odpowiedziałam.

''Dlaczego?''

''Bo zrobiłeś ten głupi kawał'' powiedziałam, przeczesując moje włosy palcami.

''Daj spokój to było zabawne!'' powiedział, podchodząc do mnie.

''Nawet nie próbuj Justin'' powiedziałaś, uśmiechając się do niego ''Nie dostaniesz nic'' powiedziałam, pokazując na swoje ciało, wchodząc do łazienki.

Patrzył na mnie ''To niesprawiedliwe! Nie powinnaś pokazywać mi się w tej bieliźnie!'' powiedział, krzyżując ramiona.

''Więc mówisz,że tylko w tej bieliźnie wyglądam gorąco?'' zapytałam, podnosząc brwi.

''Nie kochanie'' odpowiedział ''Wyglądasz seksownie we wszystkim'' powiedział, gdy podszedł do mnie i przytulił mnie.

Justin POV

Ona na pewno wiedziała co robi, chodząc w samej bieliźnie. Położyłem swoje ręce na jej talii ale od razu mnie odepchnęła. Usiadłem na łóżku zdenerwowany.

Westchnęła i podeszła do mnie popychając mnie na łózko ''To wszystko co dostaniesz'' powiedziała, siadając na mnie.

Nasze usta poruszały się w synchronizacji, po czym zaczęła się walka naszych języków. Pocierała się o moje krocze, a ja położyłem jej ręce na tyłek. Gdy zaczęło się robić gorąco nagle się odsunęła.

''To tylko pocałunki'' powiedziałem.

''Tak, i tylko to dostaniesz'' odpowiedziała, uśmiechając się.

Wstała z łóżka i założyła jakieś dresy.

''Justin?'' zapytała.

''Tak kochanie?''

''Myślisz,że powinnam zadzwonić do mojej mamy i wrócić do domu?'' zapytałam.

''Jeśli tego chcesz to oczywiście ale bardzo chciałbym się budzić z tobą w łóżku i widzieć Twoją twarz każdego poranka.''  powiedziałem wstając i głaszcząc ja po policzkach.

Zarumieniła się. ''Dobrze, zadzwonię później.'' powiedziała cicho.

Wiedziałem,że strasznie ją to boli. Własna matka ją uderzyła, chciałem ją pocieszyć. Cieszyłem się,że mam z mamą bardzo dobre stosunki, kochaliśmy się.

''Kiedy Pattie wróci z wakacji?'' zapytała Payton.

''Wkrótce,przynajmniej tak myślę'' odpowiedziałem, uśmiechając się.

Pocałowałem ją delikatnie i spojrzałem w jej oczy. Widziałem pożądanie ale także ból, nienawidziłem widzieć jej w takim stanie. Przytuliłem ją, całując we włosy, uwielbiałem mieć ją w swoich ramionach.

________________________________________
Myślicie,że Payton pogodzi się z mamą i wróci do domu?


Taka mała niespodzianka ode mnie, dwa rozdziały :)

Następny należy do Dominiki

7 komentarzy: