poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Chapter fifteen - Forgiveness

Payton POV

Obudziłam się w łóżku a moja szczęka bardzo bolała. Justin ścisnął ją bardzo mocno. Jakaś część mnie już dawno mu przebaczyła, gdy zobaczyłam jego zszokowaną twarz gdy się odsunął. On zmienił moje życie a ja jego, więc nie możemy się teraz zatrzymać. Wstałam z łóżka i wskoczyłam pod prysznic pozwalając, by ciepła woda spływała po moim ciele.

Wyszłam, ubrałam się i uczesałam włosy w koka, przecież idę tylko do Justina. Umyłam zęby, złapałam jabłko i wyszłam. Poszłam na przystanek i wsiadłam do autobusu, który zawiezie mnie prawie pod sam dom Justina.

Podeszłam pod drzwi domu Justina i wzięłam głęboki oddech, otworzyła Pattie. ''Cześć wspaniała. Zgaduje, że przyszłaś do Justina. Wejdź'' powiedziała, otwierając drzwi. Weszłam do salonu, zaraz za nią.

''Justin powiedział mi co się stało, jest strasznie wściekły na siebie'' powiedziała, siadając obok mnie.

''Jest na górze w swoim pokoju, śpi jeszcze'' dodała.

Przytaknęłam głową i w końcu się odezwałam. ''Przebaczyłam mu, naprawdę to zrobiłam'' powiedziałam patrząc na nią.

Wyglądała na trochę zaskoczoną faktem, iż tak szybko mu przebaczyłam ale od razu mnie przytuliła. ''Nie musisz mu od razu przebaczać skarbie, to co zrobił było złe'' powiedziała.

''Wiem. Nigdy tego nie zapomnę ale wiem, że nie zrobił tego specjalnie.Jest w nim coś takiego co kocham i czego potrzebuję, bez niego jestem niczym''powiedziałam, wybuchając płaczem.

Objęła mnie jeszcze raz, zauważyłam łzy w jej oczach. Nagle usłyszałyśmy kroki na schodach, spojrzałyśmy w tamtą stronę, to był Justin. Pattie szybko wstała i wyszła ze salonu.  Justin wszedł do pokoju przecierając oczy, i od razu włączając telewizor, nawet mnie nie zauważył.

Śmiech wyrwał mi się z ust, przez co podskoczył a później spojrzał na mnie w szoku ''P-Payton? Co ty tutaj robisz?'' zapytał.

''Przyjechałam Cię odwiedzić'' odpowiedziałam uśmiechając się.

''Po wczorajszym? Po tym wszystkim co Ci zrobiłem? Myślałem, że nigdy nie będziesz chciała mnie widzieć''powiedział, patrząc na mnie.

''Justin, to boli, że to zrobiłeś. I to, że obiecałeś na festiwalu, że mnie nie skrzywdzisz a później znów to zrobiłeś, i nie tylko na festiwalu, robisz to tak na prawdę ciągle. Ale potem zdałam sobie sprawę... ja cię potrzebuję Justin. Kocham Cię, nawet nie wiesz jak bardzo'' powiedziałam, mając nadzieje, że mi odpowie.

Siedział oniemiały'' Tak bardzo bardzo bardzo Cię przepraszam Payton, wiesz jak bardzo Cię kocham'' powiedział, przyciągając mnie jeszcze bliżej siebie.

Oboje patrzyliśmy sobie w oczy. Wyglądał tak doskonale. Spojrzał na moje usta a po chwili się pochylił. Nasze usta połączyły się, iskry były naokoło nas, to było jak nas pierwszy pocałunek.

Pchnął mnie na kanapę więc się położyłam, nie przerywając pocałunku. Całowaliśmy się rytmicznie, kiedy jego ręce znajdowały się na mojej talii a moje na jego szyi. Pociągnął mnie za dolną wargę, chcą bym otworzyła usta, co chwilę później zrobiłam, by on mógł włożyć tam swój język. Toczyliśmy teraz walkę, co chwilę wypuszczając z siebie jęki.

Czułam kroczę Justina przy mim miejscu intymnym, podczas pocałunku. Kiedy oderwaliśmy się od siebie, przygryzłam jego wargę na co się uśmiechnął. Oboje uśmiechnęliśmy się do siebie i pocałowaliśmy się jeszcze raz. Usiadł na kanapie, ciągnąc mnie za nadgarstek bym na nim usiadła.

Prawdopodobnie to był tylko jego sposób by jego krocze znalazło się blisko mojej strefy intymnej ponieważ lekko je o siebie pocierał lecz po chwili zaczęliśmy oglądać jakiś zwyczajny film, przez co usnęłam.

Justin POV

Jej ciche chrapanie wypełniało pokój co spowodowało u mnie śmiech. Pocałowałem ją w polik i przyciągnąłem jeszcze bliżej siebie, kładąc głowę na jej ramieniu. Mam weszła do pokoju ale gdy zobaczyła, że Payton śpi, uśmiechnęła się i wyszła po cichu.

Nie mogłem się skupić na filmie, kiedy Payton leżała obok mnie.

Po godzinie, poczułem, że Payton się obudziła ''Już wstałaś kochanie?'' zapytałem.

Spojrzałem na godzinę w telefonie i schowałem go do kieszeni.


 _____________________________________________________________
Czy Payton dobrze zrobiła wybaczając Justinowi? Jakie jest Wasze zdanie?
No to #Jayton znów razem asdfghjk

 

SERDECZNIE ZAPRASZAM NA http://makemeyourshawty.blogspot.com/


 jeśli chcecie żebym zareklamowała wasz blog to dajcie linki :) pod każdym rozdziałem dodam jeden link :)

@luvmyjdb

9 komentarzy:

  1. Zajebisty!!! czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moze i dobrze ze mu przebaczyla .Rozdzial swietny :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodziaki <3
    Awww, moim zdaniem Payton podjęła dobrą decyzję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooooh dlaczego tak szybko? Szkoda że go nie testowała jak bardzo mu zależy hehs. Ale dobrze że znòw są razem bo to Słodziaki <3 //@VeronikaMiriam

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam te 'ICH' momenty. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. rozdział super tylko jednak moim zdaniem za szybko wybaczyła no ale to jest milość <33

    OdpowiedzUsuń