''Justin! Przesuń się!'' krzyknęłam, śmiejąc się. Tak, Justin u mnie śpi. Wyciągnęłam materac by mógł spać w salonie. Westchnęłam i usiadłam na kanapie, a on patrzył na mnie oczami szczeniaczka. Odwróciłam głowę, by na niego nie patrzeć.
''Chodź tu Payton'' powiedział, klepiąc miejsce obok niego. Zignorowałam go, a on nagle pociągnął mnie za nogi, co spowodowało mój spadek z niej. Leżałam na nim okrakiem, trzymając się sofy i śmiejąc się.
''Grasz twardą?'' zapytał, śmiejąc się.Pochylił się i złączył nasze usta, trzymał swoje ręce na mojej talii. Włożył ręce pod mój tyłek, powodując moje westchnięcie, dzięki czemu włożył swój język do mojej buzi i zaczął walczyć o dominację, swoje ręce położyłam w jego włosach.
Ciarki przeszły po moim ciele, to było tak złe i tak dobre w tym samym momencie. Położył mnie i zaczął całować moją skórę, przygryzłam wargę. Czułam się tak dobrze. Jego ręce biegały po całym moim ciele.
''Justin. Stop'' powiedziałam, ciężko oddychając.
''Przepraszam, poniosło mnie'' powiedział, całując mnie w usta. Uśmiechnęłam się i zaraz po tym leżeliśmy obok siebie. Bawiłam się jego naszyjnikiem, podczas gdy on pocierał moją talię.
''Justin?'' zapytałam, patrząc w dół.
''Tak?'' odpowiedział.
Co um... wiesz co dzieje się um między nami?'' zapytałam, mając nadzieje, że zna odpowiedź na to pytanie.
''Co masz na myśli?'' zapytał.
''Czy ty chcesz być ze mną? Czy, no wiesz, tylko przyjaciele?'' zapytałam. Zaśmiał się, patrząc na mnie.
''Payton, chcę być z tobą. Jesteś inna niż wszystkie dziewczyny'' powiedział, co wywołało u mnie duży uśmiech.
''Czy to znaczy, że-'' przerwał mi
''Jesteśmy razem'' powiedział mrugając a następnie całując mnie.
Zaczął mnie łaskotać, przez co tarzałam się ze śmiechu po podłodze ''Justin, przestań!'' krzyknęłam, próbując się od niego uwolnić. Poszłam do kuchni a on podążał za mną, nagle wyciągnęłam nóż.
''Okej, bo jeszcze moja dziewczyna mnie zabije'' powiedział, udając że jest w szoku.
Roześmiałam się, odkładając nóż na miejsce. Podbiegłam i w skoczyłam na niego, owijając nogi wokół jego talii, trzymał mnie za pupę swoimi rękoma i całował przerywając co dziesięć sekund.
3 dni później.
Szłam do swojej szafki, gdy nagle ktoś złapał mnie za ramię ''Ty i Justin?!'' usłyszałam krzyczącą Allie, odwróciłam się, przewracając oczami by zobaczyć ją razem ze Sky, stały i uśmiechały się.
''Tak'' powiedziałam, patrząc w dół, ponieważ zarumieniłam się.
''Niech lepiej traktuje Cię dobrze, bo jak nie to będzie miał przechlapane'' powiedziała Allie, krzyżując ramiona.
Roześmiałam się. Pożegnałam się z nimi i poszłam do swojej szafki. Otworzyłam ją wyciągając książkę do matematyki. Spojrzałam w prawo i zobaczyłam Justina, Kirka i Nathana idących do swoich szafek, każda dziewczyna do nich machała i posyłała im swój najlepszy uśmiech.
Kirk mnie zauważył, na co skinął do Justina, ten się odwrócił i od razu uśmiechnął. ''Co masz pierwsze?'' zapytał, podchodząc do mnie i przyciągając mnie do siebie.
''Matematyke, a ty?'' zapytałam, umieszczając swoje ręce naokoło jego szyi.
''Matematyke'' powiedział mrugając. Oboje się uśmiechnęliśmy i pocałowaliśmy się, by chwilę później udać się na lekcje matematyki. Wszystkie dziewczyny były w szoku, i oczywiście wyglądały jakby miały mnie zaraz zabić.
Justin POV
Wszedłem do klasy i usiadłem na swoim miejscu, pociągając Payton, by usiadła na moich kolanach. ''Justin, nie'' powiedziała próbując się wydostać z mojego uścisku.
''Spokojnie, nauczyciel przecież zawsze się spóźnia'' powiedziałem, opierając swoją głowę na ramieniu. Momentalnie się zrelaksowała, a ja przyciągnąłem ją jeszcze bliżej.
''Zgaduje, że nie będę mógł dotknąć twojej dziewczyny?'' zapytał Kirk, śmiejąc się.
''Nawet nie próbuj'' odpowiedziałem.
Do klasy wszedł nauczyciel, od razu podniósł brwi gdy zobaczył mnie i Payton, ona nagle zeskoczyła z moich kolan i zajęła swoje miejsce. Matematyka była strasznie nudną lekcją, jedyne co mogłem robić to myśleć o jedzeniu i Payton. Zadzwonił dzwonek i wszyscy wyszliśmy z klasy, na korytarzu dopadła mnie Danielle.
''Justin, dlaczego?'' zapytała.
''Nie potrzebuję cię'' odpowiedziałem, zamykając szafkę.
''Mogę Ci dać wszystko co chcesz!'' odpowiedziała zdesperowana '' Seks, pieniądze, wszystko. Wszyscy dobrze wiemy, że jestem lepsza w łóżku'' powiedziała szeptem.
''Cóż, uprawiałem seks z tobą tak dużo razy a z Payton tylko raz i uczciwie mogę powiedzieć, że Payton była o wiele lepsza, pomimo tego, że była pijana. Więc się nie poniżaj'' powiedziałem, odchodząc.
''Oooo'' usłyszałem grupę ludzi, i Danielle, która krzyczała ze złości.
________________________________________________________
Tak, Justin i Payton w końcu razem! asdfghjk Jayton ( ej pasuje? XD)
I ta akcja z Danielle, odpowiedź Justina rozwaliła system hahahaha
Tak wiem, rozdział miałam dodać wczoraj ale mój internet w taką pogodę nie chce za bardzo współpracować -.-
tak więc jeśli pod tym rozdziałem będzie ponad 5 komentarzy, kolejny rozdział pojawi się jeszcze dzisiaj! :)
Boskie < 3
OdpowiedzUsuńHahahaha. ''Cóż, uprawiałem seks z tobą tak dużo razy a z Payton tylko raz i uczciwie mogę powiedzieć, że Payton była o wiele lepsza, pomimo tego, że była pijana. Więc się nie poniżaj'' to było najlepsze. Haha. Pzt. NAGSIDNSJSLAJSKHDSO oni są razem. OMG nareszcie, a nie lepiej bd jak nd Jamond ? Chociaż nie jest od imienia,ale chyba lepiej się wymawia. Dziękuje,dziękuje,dziękuje @BlueBelieber6
OdpowiedzUsuńosksasijfiosad w końcu razem!
OdpowiedzUsuńJejku *.* świetny :)
OdpowiedzUsuńJAYTON! w końcu razem :****
OdpowiedzUsuńjddjdgkkgfff ♥ czekam na nn <3 proszę dodaj dzisiaj!
OdpowiedzUsuńAanxidbsksid super *...* kocham to i cb ze tlumaczysz. Loff yaa
OdpowiedzUsuńJayton !! <3
MISTRZOSTWO <3 czekam na kolejny ♥
OdpowiedzUsuńcudowne, cudownie tlumaczysz i w ogole xdhxjdiziz czekam na nastepny! *-*
OdpowiedzUsuńJayton oficjalnie razem <3 ahdhsjdhsi *.*
OdpowiedzUsuńnareszcie są razem <3
OdpowiedzUsuńextra xoxo
OdpowiedzUsuńczekam nn ;)
całuje Lola M ♥
hahha Jayton troche tak jak Jajton XDDXD jaj ton , nic..
OdpowiedzUsuń